Nasi dobrzy sąsiedzi:
Wydaje się, że nadszedł czas, aby przyzwyczaić się do ... Wydaje się, więc, co jest takiego specjalnego? .. I nadal jestem na równi z Alenka przyjść ku uciesze każdego napotkał zhivotinku nas :)) A że entuzjazm (również dziecko, prawdopodobnie :)) zawsze chce dzielić się ze znajomymi.
Tu jeże - częstymi gośćmi. Później po południu, aby wyjść na ulicę - że ścieżka biegnie kolczasty sąsiedniego, szelesty trawy. Ale ludzie wciąż boją się naszych oswojonych jeże nie można nazwać)) Więc dać im normalną sesję zdjęciową problematyczne: ledwo słysząc pobliżu ludzkich kroków zverushka trwa „obwód obrony”: zwinięta w kłębek, igły i zatoki włosia niezadowolony))
Wideo: Niedźwiedzie są naszymi dobrymi sąsiadami
A fakt, że jeż w obrazie, jesteśmy bardzo zaniepokojeni: udał się po południu na spacer tylko na trawniku, który jest koszony. Dobrze, że nie jest trymer, jak zwykle skośnego - jest staromodny, staromodny. Chociaż trymerem, prawdopodobnie wszystkie zwierzęta w hrabstwie z pierwszej minucie po strachu :))
W ogóle, ezhishka to dosłownie spod mierzei poleciał ... Obawiając cię nie boli, nie boli cię, postanowił zbadać zwierzę, mimo niezadowolenia))) Ale do tego trzeba było czekać na to, aby rozwijać się, że usiadł, czekając ... ale pierwszy raz widziałem, co niby jeż pięcie :))
Wideo: Wodewil "Nasi dobrzy sąsiedzi" część 1
Na szczęście, wszystko działało! Goście nie boli i czekają, kiedy wreszcie odejść od niego, aby wyrazić swoje zaniepokojenie pełnej szacunku odległości, odwrócił się, otrząsnął się i poszedł na jego drodze ezhinym Affairs))
Jeśli jeże prosto przez wieś uruchomić tu, że może być na drodze i mieszkańcy lasów większych spotkać. Moose jeszcze nie widziałem, choć ślady ich pobytu w lesie natknąć się regularnie, ale trochę rodzina dzików spełnione jednocześnie. Oczywiście, nie było czasu na robienie zdjęć :)) Są do nas jako sposób na lato minęło: przed dorosłego dzika, a po nim - trzy piękne paski prosięta. Pojechaliśmy do punktu już na tyle blisko, tak małe świnki mógł dobrze widzieć.
w zatrzymać samochód podziwiać wieprze, ja jakoś nie chciał)) Ale z zająca często spotkać, a czasem nawet zatrzymać uszata posmotret- regularnie idzie na spacer w godzinach wieczornych (wczesną wiosną raz i raz był we wczesnych godzinach porannych) to samo miejsce. On jest do maszyny wydają się przyzwyczaiłem przez długi czas, ponieważ droga przechodzi powoli, bez większej paniki :) Widzieliśmy go, a biały i szary ... Teraz, z tyłu, czekając na spotkanie))
Jednak ostatnio zwykle trochę opóźniona, a robi się ciemno dość wcześnie - królik na spacer nie opuści. Ale aż do towarzyszenia nam sowy! Siedzi na chodniku, gorącym słońcu w ciągu dnia, a zwłaszcza nie w pośpiechu, aby odejść.
Ze zdjęciami, choć i tam nie stało: próbował strzelać (nasze złe sowy stanowią: siedzi tam, odwrócił głowę, pióra czyste - tuż przed samym komputerze!), Ale w ciemności, ale dzięki wysokiej jakości obrazu szyby pozostawia straszne: ((
Wideo: Nasi dobrzy sąsiedzi, MBDOU No.314, 2015
Ale tu jest kret zostały sfotografowane wczoraj:
On jakoś prawo na chodnik koło stodoły się wydostać, co zrobiliśmy i widzieliśmy. Dla mnie, jako dla Alenka, było to pierwsze spotkanie z mol: ślady ich pracy, oczywiście, nie widziałem, ale z „koparka” Nigdy nie spotkałem :)
I szczerze mówiąc, choć wkurza mnie moli i ryjówki, nie wrogość ku naszemu zdziwieniu gość nie doświadczyłem. Ciekawość i radość dzieci)), trzeba było umieścić w wiadrze, gdzie natychmiast pokazał gwałtowną aktywność, próbując wykopać zobaczyć i sfotografować kret. Alenka mu ziemia ziemia spread - oglądaliśmy jak on kopie jak trzęsie, dotarcie do powierzchni :)
Nie wiem, jaka jest tajemnica, ale ja osobiście zrobić każdy spotkanie z mieszkańcami przyrody przynosi wiele pozytywnych emocji! Nawet jeśli jest to kret (które, nawiasem mówiąc, uwolniony :) Alenka jednak powiedziała, że nie chciała rozstać się z nim, a nawet obiecał mu szukać robaki karmić, ale zgodzili się, że dzikie zwierzę żyć w swoim rodzinnym elementu).
Ale co powiedzieć o Moles - zwykła jaszczurki, które na co dzień więcej niż tuzin wspólnego, i jakoś zawsze miłe :)
Ten jeden, na przykład, pozował cierpliwie aż podniosłem kąt kamery i serię zdjęć wykonanych. Gwiazda! :)) I jak wdzięku postawy, co linia!
Wideo: Nasi dobrzy sąsiedzi
I żaby i ropuchy w ogrodzie, w pobliżu stawu kaczki, srok, które każdego ranka budzę jej zamieszanie na dachu i jaskółki zwijania gniazda i pisklęta vysidevshie prosto do mojego nowego domu - świat wokół nas żyje, zamieszkana. I muszę przyznać, że nie można postrzegać go jako coś zwykłego, znanego - każdy taki spotkaniu szczęśliwy, jeśli dziecko! Nasi dobrzy sąsiedzi dać pozytywny ciężar, rodzaj emocji i żywych wrażeń. Mam nadzieję, że udało mi się przekazać swoją historię, a przynajmniej trochę :))
- Prywatny dom w Słowenii
- Jeże ziemniak pielenie prefabrykowane i uczynił swoje ręce
- Brand new
- Przybysze
- Zapomniane wiadomości kwitnienia SPATHIPHYLLUM
- Hiacynty sadzenia
- Sukces urodziny
- Kłujący kolega lub 12 faktów o jeże
- Hedgehog obudził drugi dzień
- Frog-wah
- „Zburzony jajko kurczak”
- Ezhak-napadaka!
- Freeloader
- A to moja duma
- Kuz'kina zdjęciowa
- Ostateczny (najkrótszy rozdział mojego wakacje na Cyprze
- Porozmawiajmy o ogród zimowy ???
- Pierwsze długo oczekiwana Poslanców sprężyste
- Dlaczego dom żaba zrobił i jak ją zbudować
- Pierwsze Amerykanie żyli na wodorostów
- Kto mieszka w ogrodzie?