ProSadGuru.com

Znakomtes- ja i moje kwiaty!

Mile widziane!

Wideo: Widok letnich. marchew upraw. Kolory radości i słońca

Jakiś czas temu natknąłem się na tym wspaniałym miejscu, ja naprawdę się podobało i ja entuzjastycznie czytać i wchłonąć wiedzę, ale napisać coś o sobie, to było bardzo straszne, taki człowiek jestem) Więc dokładnie przygotowany, nadal postanowił teraz poza strasznie ponury i deszczowy wieczór, więc jest szczególnie kuszące, aby myśleć i pisać o czymś światło, ciepło, głowa do góry! będę pisać moją historię jako pisarz mnie jest bezużyteczna, błagam wszystkich, aby wybaczyć jeśli historia okaże się niezgodny lub zbyt długa, a także niektóre z mojej niewiedzy))

Po raz pierwszy moje rośliny zaczęły pojawiać się na mnie jeszcze w szkole podstawowej, I z jakiegoś powodu często stosowany kwiaty w doniczkach, szczególnie wszelkiego rodzaju zakładach zagranicznych. Ponieważ Internet wtedy nie mam i jak dbać o nich, nie wiem, jaka część rośliny Umarłem, ale przede wszystkim rosła bardzo dobrze, pomimo faktu, że nie zanimi pielęgnowane, podlewane tylko sporadycznie, więc wiedziałem które należą do ludzi, którzy mają i trzymać prorostet) kilka szczęśliwych lat, żyliśmy z mojej rastyuhami w pełnej symbiozie i wzajemnej harmonii, ale nadszedł czas, zależało mi odlecieć z gniazda i matki musieliśmy zostawić w ogóle. Podczas gdy my z moim przyszłym mężem mieszka w wynajętym mieszkaniu jednopokojowym bez mojego tsveochkov był pusty i nudny, ale to był zły czas, chtby nowych roślin. W tym czasie była w ciąży z najstarszego syna, i ze względu na ich brak doświadczenia uwierzyć wszystkie rady i moralizatorstwa, i wszyscy mówili, że zwierzęta mogą powodować alergie, nosić infekcji, rośliny również nie powinno się rozpocząć przed narodzinami dziecka, a on miał je jeść i trucizna na ogół mocno przestraszony) Po urodzeniu syna, przeprowadziliśmy się do mieszkania odziedziczonego po babci, a wraz z mieszkania dostałam jej kwiaty, byli trochę (nie tyle w dawnych czasach, kiedy moja babcia była pełna energii). Potem zdecydowałem, że rośliny nie potrzebują mnie tak długo, jak dziecko nie dorastają i nie rozumieją, że nie rasteniya- zabawek, jestem bardzo trudno się martwić o wszystkie rodzaje niepowodzeń, ja nebylo odwrócone doniczki, zerwane zniekształcone pędy i moje łzy i nerwy. Potem otrzymał bardzo okrutne, wykorzenione, wyrwane ze swego umysłu wszelkie myśli o zielonej i kwitnienie, te rośliny, które były w domu stopniowo wyblakłe, prawdopodobnie czuć bezużyteczność i są rzadko podlewane. Tak więc, w absolutnie gołej mieszkaniu mieszkaliśmy przez długi czas, a jej syn urodził córkę i życie zaczęło się kręcić, zamelteshila kolorowe farby z dużą prędkością przed oczami, gdy pilotowany przez lata jak jeden dzień!

Na wiosnę 2010 roku odziedziczyłem mały domek 6T akrów i zdałem sobie sprawę, jak brakowało wszystkich żyjących, zielony, nie jest pierwszy raz, wydawało mi się, że mogę odpocząć, odetchnąć głęboko i podziwiać piękne kwiaty. Widząc porośnięte grube, wysoka trawa, młode pędy Narcyza, byłem w mieście ubrania bez rękawiczek, rzucił wściekle vyderat chwastów, ja wręcz czuł zaduszana słabe nartsisiki! Iskolov i wyciąć wszystkie ręce mam dość podniósł głowę, by spojrzeć na pracę wykonaną za plecami mężczyzny stał w ciszy, z bardzo zaskoczony i zdziwiony wygląd. Zapytał: Co robisz, wyjąkałem i podłoga krzycząc: Cóż, widać żonkile! Są zarośnięte, to było złe!

Od tego czasu, ja zakochałem się w swoim domu na wsi z całego serca, tam spędziłem dzieciństwo, wszystko było znane, ale jest o wiele bardziej niż wcześniej. Zacząłem kopać i roślin, w każdy możliwy sposób, aby wyposażyć swój kawałek ziemi, ale potem zachorował, musiał wrócić do domu na długi czas, aby podróżować i być traktowany, a następnie (myślę, że wszyscy pamiętamy ostatnie lata) ciepło jest! Z moim złym stanie zdrowia, stoję ciepło bardzo słabo, więc mieliśmy do pozostania w domu, mój mąż był w stanie uzyskać w klimatyzację, a cała reszta lata spędziłem w mieście. Więc w tym roku nie był udany, a zimą, postanowiłem, że w tym roku będzie dużo przeszkoleni i wszystko serezdno przyjść do kwestii uprawy ogrodu)) Wszystko zaczęło się od tego, że kupiłam ogromną ilość nasion i rozpoczął sadzenie sadzonek papryki i pomidorów. Potem iść na zakupy i rozważyć bulwiaste kwiaty i wkrótce je kupić w dużych ilościach. Na jednym z tych dni, kiedy mój mąż i ja byliśmy w dużym sklepie w ogrodzie, kupiłem kilka prostu koncentrując się na zdjęciach, a gdy wrócił do domu zaczął czytać, gdzie, kiedy, co i jak sadzić, uhazhivat itd., I pisać w notatniku wszystkie najważniejsze jest, aby Gdy w kraju bez internetu, wszystko przeczytać i zapamiętać, więc moja pamięć jest dziewicą. Potem coś i okazało się, że niektóre z żarówek nie kupił mi ogród rośliny i zwierzęta!

Więc nagle uświadomiłem sobie tęsknotę za zielenią w domu. Uznając, że dzieci są na tyle duże, aby nie zaszkodzić sobie i rośliny, I rozpętało się i zaczął rośliny, nieprzerwanie co tydzień! Jej mąż też był aktywny i przybył w miejscowym przedszkolu chciał palma lub wysokie drzewo, dwa rastenitsa został zakupiony w doniczkach dla niego i dla mnie. Pierwszym krokiem idzie do magzin, mąż zapytał: Nuu, czego chcesz, a ja cały zatłoczony niepokojem krzyknął:? Oczywiście orhdeyu! Tak więc, mały Phalaenopsis zwykły biały kolor został wybrany dla mnie z kilku kwiaty i pąki mnozhestovm. Teraz w ogóle myśli o roślinach porwała mój dzień i noc, głowa, mąż zarządza tylko zaskoczony, kiedy wyciągnąć z rękami następnym polu lub słoik, krzycząc: To jest taka pojemność kwalifikują się do lądowania!

Być może już zasnął czytając rękopis, więc teraz będę)) lepiej pokazać mój rastyushki tylko fotograf ze mnie straszna, więc nie skarcić surowo!

To jest mój orhideyka wszystkie pąki rozkwitły i był bardzo soczysty. Dopiero teraz jestem w pierwszym dniu wszyscy marzymy peresodit ją, a ona nie przestaje kwitnąć.

phalaenopsisphalaenopsis

To jest jego garnek z korzeniami, bardzo podobny do rad od ciebie, wydaje im się, że coś jest nie tak, a czego nie mogę zrozumieć.

Oto cały mój parapet, jeśli łaska, proszę mi powiedzieć, jak się nazywa palmochki, a następnie sprzedawaliśmy je w doniczkach z niewłaściwej nazwy (

Wideo: wcześnie rano, słodki Katiusza, Moje kolory, co robię w pracy

Cóż, to jest tak trochę poza tematem, mój drugi próg z małych sadzonek dać).

I teraz jeszcze rośnie pulchny cebulę Amarilis Red Peacock, awokado (z jakiegoś powodu Dał korzenie, ale nie daje rostochku) niedawno wszedł granatiki i jabłka z nasion. Niedawno posadzone PITAHAYA i kumquat, ale strzela na długi czas))

Tylko nie przysięgać za długi post, więc tutaj jestem osobą nudne.

Udostępnij w sieciach społecznościowych:

Podobne
Kordilina?Kordilina?
Pokój róża Freshman doświadczeniePokój róża Freshman doświadczenie
Chcę być z tobą!Chcę być z tobą!
„Pot z klątwą”„Pot z klątwą”
Nieosiągalnym marzeniem bulwy begoniiNieosiągalnym marzeniem bulwy begonii
Piękno w prostocie, a mój pierwszy wpis na blogu (próba №2Piękno w prostocie, a mój pierwszy wpis na blogu (próba №2
Dobry wieczór tutaj i moje kwiaty!Dobry wieczór tutaj i moje kwiaty!
Proszę wszystkich, aby miłość i łaska !!!Proszę wszystkich, aby miłość i łaska !!!
Polowanie na szczęście kobietyPolowanie na szczęście kobiety
Mały kaktus w moim klombuMały kaktus w moim klombu
» » » Znakomtes- ja i moje kwiaty!
© 2022 ProSadGuru.com